Słowo bogactwo kryje w sobie bardzo wiele znaczeń. Dla każdego z nas może ono znaczyć coś zupełnie innego. Dla przykładowego Kowalskiego może być to posiadanie rodziny, małego domku z działką czy bycie po prostu szczęśliwym. W tym wpisie chcę podjąć próbę wyjaśnienia czym jest i skąd bierze się bogactwo. Skupić się na bogactwie z ekonomicznego punktu widzenia.
Najlepszym i zarazem najprostszym w mojej ocenie sposobem na przedstawienie procesu tworzenia się bogactwa jest historyjka. Z racji tego, że w wielu publikacjach używa się jej w celu łatwiejszego zobrazowania przekazywanej treści tak i ja posłużę się tą techniką.
Tworzenie się bogactwa
Wyobraź sobie, że pewnej nocy śni Ci się, że z niewiadomych przyczyn znajdujesz się na bezludnej wyspie. Nie ma na niej nic co znasz, czyli maszyn, aut, smartfonów, domów, narzędzi itd. (te wszystkie rzeczy w literaturze nazywają się dobrami kapitałowymi). Jesteś tylko ty, wysepka z niewielkim lasem, ławica ryb w niedalekiej odległości i myśl, że musisz tu przetrwać.
Oczywiste jest, że żeby przeżyć potrzebujesz jedzenia. Po rozejrzeniu się po okolicy zdajesz sobie sprawę, że jedynym dostępnym pożywieniem, które uda Ci się zdobyć są ryby. Aby je złapać musisz wykonać pewną pracę, która polega na łapaniu ich gołymi rękoma. W rezultacie aktywność ta daje 2 ryby dziennie. Po kilku dniach ciężkiej pracy wpadasz na genialny pomysł! „Gdybym mógł tylko zwiększyć powierzchnie swojej ręki mógłbym, dzięki temu chwytać z pewnością więcej ryb”. Decydujesz, by przez najbliższe dwa dni ograniczyć spożycie ryb do 1 sztuki. Po tym czasie posiadasz 2 zaoszczędzone ryby. Nie martwiąc się już o to, że nie będziesz miał co jeść w czasie produkcji sieci, przystępujesz niezwłocznie do jej realizacji. Po całym dniu pracy jesteś wyczerpany, ale również niezwykle podekscytowany myślą, że następnego dnia wprowadzisz swój plan w życie.
Sieć okazała się niezwykle przydatnym narzędziem, ponieważ dzięki niej możesz teraz ujmować 6 ryb dziennie. Zwiększyło to twoją efektywność aż 3-krotnie! Otworzyło to również przed Tobą ogrom możliwości. Możesz teraz np. pracować co 3 dzień, a nadmiar czasu wolnego przeznaczyć na dodatkowy odpoczynek lub na realizację kolejnych pomysłów. Dzięki wyrzeczeniu się konsumpcji, zainwestowaniu wolnego czasu w przedsięwzięcie i podjęciu ryzyka Twoje bogactwo wzrosło. Jesteś zadowolony z tego faktu, oraz że udało Ci się ułatwić proces łapania ryb.
W tym momencie budzisz się ze snu. Jesteś w świetnym humorze dlatego, że przetrwałeś na samotnej wyspie😉, oraz że wyciągnąłeś z tej opowieści następujące wnioski:
Podsumowanie
Oszczędzanie = ograniczenie konsumpcji = wyrzeczenie – w naszym wypadku oszczędnością była ryba.
Inwestowanie = przeniesienie pracy = podjęcie ryzyka = lokowanie zaoszczędzonego czasu w inne przedsięwzięcie, by otrzymać więcej dóbr w przyszłości
Kapitał = Części oszczędności. Tutaj sieć, która nie ma wartości sama w sobie, ale służy do zdobywania więcej ryb. Czyli kapitał to oszczędności, które poświęcamy na powiększenie produkcji.
Wiesz już, że bogactwo powstaje dzięki wyrzeczeniu i podjęciu ryzyka tzn.:
Tworzenie bogactwa = oszczędzanie + inwestowanie + praca
Mam nadzieję, że tym zwięzłym wpisem wyjaśniłem Ci, czym jest i skąd bierze się bogactwo. Po tym artykule nadszedł czas by poznać podstawowe zagadnienia o pieniądzu.
Ps. Chcesz podzielić się opinią na temat tego artykuł, daj znać w komentarzu. Jeśli podoba Ci się to, co robię polub moją stronę na Facebook 'u. Będzie mi niezwykle miło. Dziękuję Ci za twój czas. Pozdrawiam serdecznie.
Inspiracja: Murray Rothbard – Ekonomia wolnego rynku.